Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 3
Pokaż wszystkie komentarzePanie Arturze. Z calym szacunkiem, ale chcialbym pan robic z "mlodymi adeptami" w Jastrzebiu? Na obiekcie który jest niebezpieczny dla motocyklistow (bandy, brak wybiegow, lampy, budy, itd), na asfalcie ktory nie ma przyczepnosci, na pelni gdzie nie da sie cwiczyc wielu kluczowych dla wyscigow motocyklowych elementow (hamowania z duzych predkosci, szybkie zakrety, szybkie zmiany kierunku, itp.)?
OdpowiedzNo jakiej urazy?Dyskutujemy:)Dla młodych motocyklistów niebezpieczny jest Polski Związek Motorowy,a nie obiekt szkoleniowy Jastrząb... Można śmiało uczyć podstaw.Proces nabywania doświadczenia rozkłada się na podróże po wielu obiektach.Co do braku przyczepności ,to rozumiemże nie spełnia on Twoich oczekiwań w zakresie jazdy wyczynowej litrem(nikt nigdzie do takiej jazdy na tym obiekcie nie zachęca) ,gdzie jak mniemam chodzi Tobie o uzyskiwanie kąta pochylęniaw granicach 60 stopni od pionu i pewnie nie spełni bo zależne jest to też jak wiesz od stanu opon.. Pozatym szkoleniowcy z Superbike Californii byli innego zdania niz Ty i tu zasiałeś ziarno wątpliwosci..Widocznie goście nie znają się na tym co robią..;D(bez urazy)
Odpowiedz"Dla młodych motocyklistów niebezpieczny jest Polski Związek Motorowy" - odwaznie,ale jakby nie patrzec szczerze. W koncu ktos to powiedzial nieco glosniej, anizeli tylko przy wieczornym piwku ;) Co do Marcela - spokojnie,rok czy dwa i bedzie RC.
Odpowiedz